Dziś piękny, upalny dzień z bezchmurnym niebem. Błękit po horyzont. Ponad 30°. Ratunku szukam w basenie. Świętujemy dzień cudu nad Wisłą. Wywiesiłem flagę państwową.
Śniadanie na tarasie, rano nie było jeszcze tak upalnie.Na klombiku wyrosła kania. Pojechaliśmy na zwiad grzybowy za Paskrzyn - strasznie sucho w lesie i grzybów brak.