Cały boży dzień nosimy z Myszą wszystko na regały. Uff! Nareszcie koniec. 

Spiżarnia zaczyna nabierać końcowego wyglądu. Montujemy regały i znosimy zewsząd pasujące tam rzeczy, likwidując bajzel.

Dziś nareszcie koniec prac nad spiżarnią. Wszystko gotowe: wymalowane i wypicowane. 

Pierwszy raz daliśmy jej jedzenie, gdy było bardzo zimno. No przecież to też kot i nie może w żaden sposób głodować. Wówczas była bardzo nie...

Dziś sprawdzamy menu Tkalni. Wczoraj zarezerwowałem stolik, żeby nie musieć czekać na miejsce. Niepotrzebne to jednak było, bo klientów jak ...

Pod względem pogody weekend bardzo słaby. Zimno i deszczowo. Ogień w piecu ocieplił nam pobyt. Pod względem postępu prac przy spiżarni całko...

Zamocowałem karton gips na ścianie tylnej, wykonałem przyłącze do lodówki i wygipsowałem połączenia między płytami.

Dziś przerabiam bezpiecznik zasilania obwodu alarmowego. Montuję listwy poziome i ostatnią płytę GK. Do zrobienia Pozostaje jeszcze montaż n...

Dziś poznałem Lucky'ego. Wita się łapą lewą, wita się prawą, a gdy wyciągnąć do niego dłonie przybija piątkę.  

Właśnie wróciłem z garażu, gdzie w końcu udało mi się odnaleźć świadectwa pracy i inne dokumenty potwierdzające zatrudnienie. Poszukiwania t...

Już niebawem będę na samym szczycie, a potem rozpęd z górki do samego końca.

Zawsze 23 czerwca jest dzień Ojca. Jak co roku były życzenia i buziaki.