operacja HOLZ

 Przebieg operacji:

1. Zwiad penetrujący: ustalenie ilości i lokalizacji materiałów.
2. Wyjazd grupy bojowej; utworzenie bazy tymczasowej.
3. Akcja właściwa: grupowanie materiałów i konsygnacja w bazie transportowej.
4. Likwidacja bazy tymczasowej. Nawiązanie łączności z kwaterą główną. Przekaz namiarów na bazę transportową.
5. Oznaczenie i zabezpieczenie trasy przejazdu ciężkiego sprzętu.
6. Transport materiału z użyciem ciężkiego sprzętu; wsparcie eskadry bojowej z powietrza.
7. Likwidacja bazy transportowej; zacieranie śladów.
8. Przeładunek materiału do magazynu głównego.

warzywa po islamsku

Wiedzieliśmy od dawna, że >Telewizja kłamie<, ale jest taki jeden program kulinarny, gdzie niski facecik prezentuje potrawy z różnych kuchni na świecie. Mysz przyjęła, że prezentowane kilkanaście dni temu warzywa po islamsku mogą być smaczne. (Warzywa po islamsku to w uproszczeniu papryka z pomidorami, czosnkiem, kminkiem i papryką chili. W to wszystko wbija się w odpowiednim momencie jajko.) Wczoraj potrawa ta znalazła się na naszych talerzach jako element obiadu (to czerwone na zdjęciu). Myszka przyrządziła jako super pikantne i dobrze zasmażone. Smakowało mi extra!

Lany Poniedziałek

Zgodnie z tradycją mokrego dyngusa polaliśmy się wszyscy dzisiaj troszkę. Inicjatorem byłem ja. Po porannej wizycie w WC nabrałem w dłonie trochę wody i zmoczyłem Myszkę, która już urzędowała w kuchni. Ona lekko zaskoczona przyznała się, że całkowicie zapomniała o Lanym Poniedziałku. No i dawaj napełniać psikacza, który normalnie stosowany jest do zraszania prasowanej bielizny. Polany Szczypiorek od razu chwycił swój plastikowy karabin i pod sporym ciśnieniem moczył wodą wszystkich pokolei. Dziunia próbowała się ratować kołdrą, ale na nic to się zdało. W końcu dopadli i mnie. Pomoczyli mi całą piżamę od przodu. Koty - które nie lubią moczyć swych futer - od razu pochowały się po kątach. Booss pojawił się dopiero w połowie świątecznego śniadania.

Tegoroczne święta mijają scrablowo. Obecnie trwa już trzecia dzisiaj rozgrywka. Rywalizują ze sobą: Myszka, Chemia i Szczypiorek.

Dąbrowskiego/Kilińskiego

Te dwie ulice (Dąbrowskiego i Kilińskiego) krzyżują się na warunkach pierwszeństwa z prawej strony lub co w Polsce jest chlebem powszednim: pierwszeństwa dla szybszego lub większego pojazdu. W takich sytuacjach, ze względu na spory ruch, dochodzi tu permanentnie do stłuczek i wypadków. Nie dawno, w marcu 2009 roku, chciał mnie właśnie tutaj rozjechać autobus MPK. To zrozumiałe - rowerzysta jest nikim - a dla wielkiego przegubowca to wcale nie ma się nad czym zastanawiać. Wczoraj na moich oczach dwaj równi sobie masą stanęli do rywalizacji o pierwszeństwo i niestety nie udało się. Spore bum! Cyknąłem fotkę:

dopiero teraz

• Daria wychodzi za mąż, jest w ciąży i będzie miała dzidziusia.
• To ile ona ma lat?
• Dwadzieścia dwa!
• No to tyle samo co ja, gdy urodziłam Dziunię...
• Tak, bo się śpieszyłaś z dziećmi, ja chciałem zabrać Cię na Karaiby i dookoła świata...
• No! Chyba dookoła betoniarki z wiadrem piachu w ręku!
• ....?....
• Przez pierwsze piętnaście lat się budowaliśmy...
• A dopiero teraz się walimy!
• Miiisiuuuu!

Nutka! Żebyś Ty umiała gotować!!