2019-07-10

Historia pewnej miłości

Niedaleko dużej Łodzi
Mieszka sobie cud dziewczyna -
Gwiazdka - co na niebo wschodzi,
To jest właśnie Ewelina.
    W Łodzi samej, gdzieś na Chojnach,
    Chłopak pewny ma scenariusz.
    Miłość jego jest dozgonna.
    To jest właśnie nasz Arkadiusz.
Kiedy Oni się poznali,
Było to już dosyć dawno,
Wnet się w sobie zakochali:
On kawaler – Ona panną.
    Zaręczyny w Zakopanem,
    Klęknął wtedy na kolanie.
    Bukiet róż z pierścionkiem razem
    Na Rusinowej Polanie.
Wielka miłość między nimi:
On ją kocha do szaleństwa!
Ona żyje uczuciami;
Wplata w związek słońca mnóstwa.
    Piękne chwile szybko płyną,
    A tradycja młodym każe,
    By nie było czyjąś winą,
    Stanąć wreszcie przed Ołtarzem.
Ceremonia jest już blisko,
Będzie w nadchodzącym lipcu.
Ona zmieni swe nazwisko
U Teresy na kobiercu.
    Wpisani w kościoła księgi
    Będą nosić złote krążki,
    By z małżeńskiej tej przysięgi
    Dać rodziny swej zalążki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz