Już w czasie projektowania ścian salonu przewidywało się, że na głównej ścianie będą obrazy żurawi. Długo się szykowaliśmy do tego momentu. Wreszcie są!
Są tak powieszeni na ścianie, żeby nie patrzyli na siebie. Ona bardzo ponętna i śliczna. On młody i pełen werwy. Lepiej niech się nie widzą - jeszcze by im co do głowy strzeliło złego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz