2022-10-29

koniec sezonu

Jedziemy za Paskrzyn do wielkiego lasu. Mamy nadzieję na opieńki. Piękna pogoda. Słońce grzeje solidnie i w żaden sposób nie daje się odczuć, że jest koniec października. Przepiękne są liście na drzewach. Niektóre jeszcze zielone, inne już żółkną, a te które zwykle się przebarwiają są brązowe i złote. Dodatkowego uroku dają promienie słońca. Jest po prostu cudownie. Spacer w takich warunkach to istna przyjemność. Znajdujemy trochę podgrzybków, kilka maślaków i sporo opieniek, a na sam koniec, gdy wychodzimy już z lasu żegna nas piękny prawdziwek. Spóźnił się trochę biedaczyna bo jego inni koledzy już dawno zostali znalezieni. Rósł pośrodku drogi.


2022-10-26

Rokuś na zimówkach

Już może być zima. Rokuś ma założone opony zimowe. Stan licznika 13 563 km.






2022-10-25

porządki u protoplasty

To już 28 lat, gdy protoplasta Michałko odszedł do Św. Piotra. Jesień przykrywa cmentarz i wszystkie groby grubą warstwą uschniętych liści. Po południu wybieram się w odwiedziny. Przede wszystkim porządki, sprzątanie i przygotowanie do Święta Zmarłych. Przed cmentarzem tylko jeden stragan. Kupuję znicze i podążam w stronę grobu Taty.  Wszystko totalnie zasypane liśćmi, wynoszę cztery wielkie worki do puszek.



2022-10-23

polowanie na opieńki

Mimo niedzieli budzę się 6:55 - biologiczny zegar tyka. Schodzę do łazienki, ale szybko wracam na górę do łóżka. Słońce jeszcze śpi - nie wyszło ponad las. Jest ciemno. Zastanawiam się, czy jak wkrótce zmienią czas będzie wcześniej widno? Nie wiem! Udaje mi się jeszcze zasnąć. Po tym dospaniu porannym decyduję się wstać i zacząć niedzielę. Dziś mam w planie polowanie na opieńki. Piję kawę z mlekiem, jem drobne śniadanko i jadę rowerem do dużego lasu w miejsce, gdzie już kiedyś opieniek było sporo. Już wkrótce przy drodze, wokół sosnowego pnia spotykam pierwszą rodzinę. Nie są to grzyby młode, a miały być na marynat. Mają bardzo rozwinięte kapelusze. Tnę nożem ogony. W niecałą godzinę koszyk jest pełny opieniek. Udaje mi się spotkać także kilka podgrzybków. Żegnają mnie dwa małe maślaki. Polowanie na opieńki zakończone sukcesem.












2022-10-22

furtki

Dzisiejsza sobota bardzo pracowita. Wreszcie zamocowałem furtki do wybiegu dla włochatych. Czarnymi opaskami chwyciłem siatki do słupków. W przyszły weekend przyjadą koty na kontrolę. Na pewno im się spodoba. 










2022-10-20

będzie zima

Czy będzie zima? Ta kalendarzowa na pewno tak! Prawdziwa chyba też. Już się kierowcy pomalutku szykują na zmianę. Wszechobecny szał wymiany opon na zimówki właśnie się rozpoczął. Rokuś umówiony na przyszłą środę; Fasola ma zimowe koła już założone. 






2022-10-14

nadchodzi magiczny czas

Pomalutku szykujemy się do magicznego czasu Świąt Bożego Narodzenia, nabyliśmy właśnie nowe kubeczki. Zakup okazyjny, oferta prywatnego sprzedawcy na OLX.




2022-10-12

krokiety

Mysz zrobiła krokiety, a do tego barszcz czerwony.

Smaczniejsze są jednak po zasmażeniu. Mniam.



2022-10-10

mam szczęście?

Chyba mam szczęście!. Pędzę jak co dzień do pracy po Kilińskiego i nagle widzę przy samiusieńkim krawężniku leży i śmieje się do mnie banknot 10 zł. No to daje ostro w hamulce, cofam się lekko, podnoszę go i chucham mocno co by szczęście się nie odwróciło od znalezionego.




2022-10-09

2022-10-08

grzybiarstwo

Rok 2022 jest bardzo grzybowy. Jesteśmy już zaspokojeni we wszystkie możliwe scenariusze. Sporo jest suszonych prawdziwków, suszonych maślaków i podgrzybków. Mamy kilkanaście słoiczków grzybów marynowanych. Są też grzyby mrożone. Myszka poświęciła cały swój jesienny urlop na pobyt w lesie.