2024-09-03

bursztynowe wspomnienia

Naszły nas że Szczypiorkiem bursztynowe wspomnienia z minionych operacji Bałtyk. Pomimo znacznego upływu czasu niektóre szczegóły pozostaną na długo w pamięci. W roku 2010 pędząc rowerami po plaży z Pogorzelicy do Mrzeżyna nagle coś zaświeciło się w piasku. Zauważyłem wówczas dosyć sporego ładnego bursztyna.

Rok później, gdy penetrowaliśmy Mierzeję Wiślaną do naszego kuferka wpadł największy bursztyn znaleziony nad morzem. Trochę dziwnie się złożyło bo znaleźliśmy go w lesie przed Stegną, kilkaset metrów od morza w miejscu gdzie bursztyny wydobywane były wodą tłoczoną pod ciśnieniem w ziemię. Poszukiwacze pozostawili po sobie ogromne doły z masą wypłukanego piasku, ale wśród nich były bursztyny różnej wielkości od maciupeńkich do tego właśnie naszego największego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz