Upolował nas covid. Mysz na zwolnieniu od środy. Ja miałem nadzieję, że mnie ominie, ale od dziś rana kicham, kaszlę i leci coś z nosa. Dotarliśmy właśnie do leśnej rezydencji i będziemy tu przez najbliższy tydzień, a może dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz