2024-09-29
grzybki 2024
2024-09-28
ściany wewnętrzne
2024-09-24
powidła śliwkowe
2024-09-23
Schwalbe
2024-09-20
powidła
2024-09-13
pomalowany
2024-09-08
gołąbki
2024-09-06
Covid
Upolował nas covid. Mysz na zwolnieniu od środy. Ja miałem nadzieję, że mnie ominie, ale od dziś rana kicham, kaszlę i leci coś z nosa. Dotarliśmy właśnie do leśnej rezydencji i będziemy tu przez najbliższy tydzień, a może dłużej.
2024-09-03
bursztynowe wspomnienia
Naszły nas że Szczypiorkiem bursztynowe wspomnienia z minionych operacji Bałtyk. Pomimo znacznego upływu czasu niektóre szczegóły pozostaną na długo w pamięci. W roku 2010 pędząc rowerami po plaży z Pogorzelicy do Mrzeżyna nagle coś zaświeciło się w piasku. Zauważyłem wówczas dosyć sporego ładnego bursztyna.
Rok później, gdy penetrowaliśmy Mierzeję Wiślaną do naszego kuferka wpadł największy bursztyn znaleziony nad morzem. Trochę dziwnie się złożyło bo znaleźliśmy go w lesie przed Stegną, kilkaset metrów od morza w miejscu gdzie bursztyny wydobywane były wodą tłoczoną pod ciśnieniem w ziemię. Poszukiwacze pozostawili po sobie ogromne doły z masą wypłukanego piasku, ale wśród nich były bursztyny różnej wielkości od maciupeńkich do tego właśnie naszego największego.