Gdy jesienne przyjdą słoty
To niemiłe Kotu płoty,
Woli leżeć w Twej pościeli
By mruczeniem się podzielić.
Gdy na dworze śnieg, zamiecie
Ty Go przytul, głaszcz po grzbiecie
I naprawdę wolnym ruchem
Delikatnie drap za uchem.
Do kominka wsuń polana,
Zaproś Kota na kolana.
Chętnie wskoczy. Zanim uśnie
To wąsami twarz Twą muśnie.
Nic nie musisz teraz robić
Kot się mocno usadowi.
Wierz mi, przecież stać Cię,
To najlepszy Twój przyjaciel.
Xylonyt 30-03-2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz