bursztynowe szaleństwo

Szczypiorek i ja odwiedzamy Mierzeję Wiślaną. Efekt całodziennego grzebania w zamarźniętym piasku jest zadowalający. 

Nocleg zafiksowany "U Agaty" w Piaskach. Pokój, łazienka, kuchnia i sypialnia. Ładny widok na Zalew Wiślany. Ciepło i czysto.

Witają nas rybami w zalewie octowej.

Przed śniadaniem rozpalam w piecu. Na zewnątrz o poranku jest -11°C

Do śniadania Szczypiorek robi jajecznicę na boczku.

Do jajecznicy Szczypiorek kroi szczypiorek.

Nasze lokum.

Salon na kwaterze. 

Sypialnia. 

Inne ujęcie sypialni.

Łazienka. 

Anex kuchenny. 

Piękny księżyc,  zapowiada się mroźna noc.

Bujanka w naszej bazie, cała w śniegu. 

Czarne chmury śniegowe.

Wieczorem dwie partyjki w scrabble. 

237004

Przed wyjazdem z Łodzi jadę zatankować.  W każdy weekend stacje Avia mają promocje i obniżają cenę paliwa za litr o 15 gr. Cena na stacji jest o wiele niższa niż gdzie indziej. No to jak jeszcze do tego doliczyć te 15 groszy rabatu to wychodzi dużo poniżej 6zł. W Piotrkowie zatrzymuję się w Castoramie skąd odbieram zamówione płytki gresowe, polistyren, wełnę mineralną Knauf'a i folię budowlaną. Zbieram materiały do przeprowadzenia operacji Fiolka 2025. W Łęcznie mijamy z Fasolą 237004 kilometr.

Cały dzień tnę drewno dostarczone jeszcze jesienią przez drzewiarza. Nie przestaję nawet gdy zachodzi słońce i robi się ciemno. Bardzo zależy mi na tym, aby ten pierwszy sztos pociąć i ponosić wszystko do drewutni, gdzie znowu robi się pełno.