W zasadzie mamy koniec, jeszcze tylko drobniutka kosmetyka (biały akryl na uzupełnienie szczelin) i będzie można uznać, że nasz salon na p3M został zmodernizowany do stylu hampton. Zaczęło się w ubiegłym roku, gdy wymieniliśmy dwa okna i konieczne było wykończenie wokół.
Prace rozpoczęto na początku czerwca zamontowaniem płyt GK do sufitu. Wówczas to ruszyła do pracy w terenie trzyosobowa grupa specjalna: Szczypior, Benny i ja. Zryw ten nazwałem roboczo "Szelest". Dla młodych chłopaków wykonanie takiej pracy nie jest trudne: energia, potencjał i sprawność ruchowa na wysokości - to niepodważalne atuty.
Malowanie sufitu i belek nośnych na biało dało wspaniały efekt. Całe mieszkanie się ożywiło, przejaśniało i stało się jakby większe. Zastanawialiśmy się, czy belki pomalowane ciemną lazurą uda się dokładnie zamalować, czy to ciemne nie wylezie na zewnątrz. Zagadką było tez malowanie płyt OSB farbą lateksową Dulux Easycare. Nie było wiadomo, jak pomalowana OSB będzie wyglądać.
Ścianę północną ociepliłem dodatkowo wełną mineralną ca 10cm, a na nowy stelaż z łat impregnowanych położone zostały płyty GK. Przebudowałem podłączenie oświetlenia i przeniosłem gniazdka 230V w inne, bardziej dostępne miejsca.
Ścianę południową salonu dociepliłem wełną mineralną ca 10 cm, na nowy stelaż z łat impregnowanych położono płytę GK, a na nią płytki imitujące kamień. Przebudowałem instalację elektryczną oraz doprowadziłem zasilanie do nowych punktów świetlnych - dwa małe dwuwatowe kinkieciki.
Ściana wschodnia salonu nie zmieniona - i tak jest wąsko! Gdyby doszło 10cm ocieplenia mogłaby nie zmieścić się wersalka. Tylko kartongips. Szpachlowanie i malowanie. Przeniosłem za zasłonkę włącznik od lampy zewnętrznej.
Nadproże - przejście między salonem a resztą parteru wzmocniłem przed obciążeniem zastrzałami w kształcie X, dałem dodatkowy słup nośny od strony północnej. Całość obłożona kagtongipsem ze wszystkich stron, wyszpachlowana i pomalowana.
Zamówiłem wykonanie rolet, ale firma z Piotrkowa miała spore kłopoty z jakością wykonania. Poprawki reklamacyjne sprawiły, że jakoś to w końcu ogarnęliśmy.
Modernizacja objęła również aneks kuchenny - wykonaliśmy instalację wentylacyjną i zamontowaliśmy pochłaniacz.
Nowe parapety domknęły obróbkę okien. Są drewniane, szlifowane i lakierowane.Nowa komoda, szafka RTV, a stare fotele i wersalka w nowym obiciu. Nowy termometr, zegar i wieszak na ubrania. Skrócone zasłony. Przy podłodze wysokie białe listwy z MDF.
The End.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz