Wracam do domu i nagle malutka drobinka zielonego szkła wbija mi się w oponę tylnego koła, co skutecznie uniemożliwia dalszą podróż. Nic sobie z tego nie robię bo mam zawsze zapasowe dętki i potrzebne narzędzia do naprawy koła. Jedyny problem to taki że w zapasowych oponach mam krótkie maszynki a obręcz jest wysoka. Trudno jest złapać pompką maszynkę, ale jakoś daję radę i po pół godzinie jestem już znowu w drodze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz