Obserwatorzy

2021-06-11

Ponidzie

Ponidzie w Słonecznym Zdroju kontra Xylonyt (zapis z dnia 23-11-2018)

Są cudowne miejsca na Ziemi. Do jednych z nich należy Restauracja Ponidzie w Hotelu Słoneczny Zdrój w Busko-Zdrój.

Wprawdzie w pierwszym momencie po wejściu zastanowiłem się co mi przypomina wnętrze restauracji, które wygląda jak stołówka w ośrodku Funduszu Wczasów Pracowniczych w dawnej Polsce Ludowej, ale prędziutko jednak zostałem poinformowany, że taka teraz moda i lokal urządzony jest jak najbardziej "trendi".
Wkrótce po zajęciu stolika podeszła do nas wesoła pani kelnerka, wręczając karty dań i przyjmując zamówienie na napoje. Karta prosta, przypominająca tą z edycji Magdy Gessler, a w niej kilka sztandarowych potraw i kuchnia regionalna także. Nie ma jednakowoż opatentowania żadnego w innych lokalach, więc umiejętne dobranie nazw - jeżeli jest ze smakiem - jest jak najbardziej do zaakceptowania.
 
 Mysz zamówiła gicz jagnięcą z komosą ryżową, mini cukiniami i żelem pomarańczowym.
Ja zdecydowałem się na bulion z perliczki z pierożkami z gęsią i lubczykiem,

a jako drugie danie wybrałem schabowego z kością, purée ziemniaczane ze skwareczkami z wędzonej słoniny i młodą kapustę.
Dostaliśmy także czekadełka: tatar z pstrąga i galaretka buraczana. Szczególnie smaczny był tatar. Gicz jagnięca to bajka. Przyrządzona starannie, z sercem. Mięso mięciutkie rozpływa się w ustach. Przyprawiona subtelnie, nie ostro i nie słono, tak by można było się wgłębić w smak jagnięciny. To prawdziwa rozkosz dla podniebienia.
No to teraz kilka słów o moim schabowym. Już wcześniej przekonałem się, że schabowego powinno się robić z kością - wówczas jest bardziej aromatyczny i o wiele smaczniejszy. Ten w Ponidziu zaskoczył mnie totalnie. Przede wszystkim nie była to sucha podeszwa, jak się często udaje kucharzom wysmażyć na wiór mięso na patelni lecz sporej wielkości, dobrze przyrządzony kawał miękkiej wieprzowiny w chrupiącej panierce. Ogromna porcja i niebywały smak. Miałem nawet przejściowe kłopoty pod koniec konsumpcji z pomieszczeniem obiadu w żołądku. Jakoś jednak udało się zjeść do końca, czego nie można powiedzieć o Myszy, która zostawiła znaczną część swojej giczki.
Restauracja Ponidzie w Hotelu Słoneczny Zdrój to miejsce zdecydowanie godne polecenia tym konsumentom, którzy cenią sobie dobrą kuchnię. Warto tam pojechać. My na pewno zrobimy to jeszcze raz! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz