Bojler wisi sobie spokojnie w komórce i podgrzewa nam wodę do kąpieli, do zmywania, do mycia. Nie jest jednak włączony na stałe. Włączany jest odpowiednio z wyprzedzeniem, gdy wiadomo, że będzie potrzebna ciepła lub gorąca woda. Do tej pory włączaliśmy go bezpiecznikiem, który znajduje się w komórce. Było to bardzo niekorzystne, bo przy każdym włączeniu trzeba było wyjść z domu i pójść do komórki by włączyć bojler.
Dziś wreszcie zrobiłem innowację i będzie można włączać bojler będąc w domu. Trochę przewodu, jedna puszka, włącznik i godzina pracy, a jaki luksus. Można? Można!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz