Się zdenerwowałem! Idę z kółeczkiem drucianym na wiertarce w stronę bramy - mam zamierzenie ją wyczyścić. Jeszcze nie rozwinąłem przedłużaczy, a tu nagle zaczyna padać deszcz i ani myśli przestać. Ze spuszczoną głową, powoli wracam do domu. Siedzę tu nieskończenie wiele czasu, rozwiązuję kilkanaście krzyżówek, a deszcz pada nadal. Przypominam sobie, że od września 2020 stoi na flaku rower 3M. Odkręcam tylne koło piętnastką, zdejmuję oponę i dętkę po czym zakładam nowe. Pompuję. Jest okej, ale tylko chwilę - znowu flak! Zdejmuję oponę i wyciągam dętkę. Jest przebita! Wkładam kolejną. Odstawiam koło na bok, żeby poczekać czy jest dobrze. Po kilku minutach opona jest twarda, więc chyba wszystko jest dobrze. Zakładam koło do roweru. Jutro test i pierwsza jazda na rowerze od 12 stycznia 2021. Zobaczymy czy dam radę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz