Ogłoszony w Polsce od wczoraj lockdown to u mnie na wsi ściema! W sklepie przy strażnicy ekspedientka bez maseczki, klient z Opla Frontery bez maseczki, jakiś chłopina w drodze z kościoła do domu bez maseczki! Pandemia ma tu inny wymiar, w wszyscy mają ją w..... nosie. Kupuję dwa Lechy i Harnasie, wsiadam do Fasoli i gnam 4WD do domku. Droga oblodzona, więc jestem ostrożny.
A na mojej wsi wszyscy w maseczkach. Chyba, że ja na rowerze - to nie! ;-))))
OdpowiedzUsuńJa, w czasie mojej wyprawy do sklepu, nie widziałem nikogo w maseczce
Usuń