Wreszcie jest jakiś postęp. Po dwóch tygodniach od zdjęcia gipsu samodzielnie założyłem skarpetkę na prawą stopę. Szykujemy wyprawę na p3M, więc zszedłem dzisiaj do garażu. Ułożyłem torby w bagażniku, wstawiłem skrzynkę narzędziową, zapasowe paliwo, naszykowałem miejsce dla Lorda i Sky na tylnej kanapie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz