Już w nocy zaczął padać śnieg. Podciągnąłem rolety, włączyłem światło zewnętrzne i sącząc Harnasia obserwowałem spadające płatki. Rano, gdy wstaliśmy wszystko pięknie zaśnieźone. Obecnie już wszytko się topi. Do południa po śniegu pewnie śladu nie będzie.
Jeszcze trochę, a śnieg to będzie takie zjawisko jak kwitnienie kwiatu jednej nocy!
OdpowiedzUsuńTo prawda. Śniegu mamy teraz jak na lekarstwo
Usuń