Obserwatorzy

2021-01-21

gips dzień 10

Służba BHP mojej fabryki rozpoczęła ustalanie okoliczności wypadku, którego przyczyną jest mój gips. Dokonując zgłoszenia podałem zbyt mało informacji. Zresztą informacji nie może być za dużo, nie może też być za mało. Wszystko po to by ZUS uznał ten wypadek za wypadek w drodze do pracy. Uznanie bądź nieuznanie to pełnopłatny zasiłek chorobowy, który w przypadku uznania za wypadek w drodze do pracy wynosi 100%. Opis zdarzenia powinien być tak dokonany, żeby osoba która będzie go czytać otrzymała pełną informację o zdarzeniu. Zrobiłem nowy opis i wysłałem do BHP mms-em.

Doszedłem dzisiaj do wniosku, że gips który mam na nodze to gips imieninowy. Został mi założony bowiem w imieniny Szczypiora. Wstępny termin zdjęcia gipsu to moje imieniny. Profilaktycznie wyciągnąłem sobie nawet kartę do ortopedy na ten dzień na 10:00.  Wszystko po to, żeby się nie okazało na końcu, że nie ma wolnego terminu i nie ma kto tego gipsu zdjąć. Podobne zdarzenie miało niegdyś miejsce. Mysz skręciła nogę w kostce. Założyli jej buta z gipsu na 3 tygodnie. Gdy 3 tygodnie minęły okazało się, że nie ma wolnego terminu w poradni ortopedycznej. Efekt był taki że musiałem osobiście zdjąć jej ten gips z nogi. Nie jest to prosta sprawa. 

A propos imienin, prezent od Myszki już dostałem. Szczypiorek zamontował mi nowe radio kuchenne podszafkowe. Teraz do porannej kawy mogę posłuchać ulubionego VOXu.

   (cdn)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz